Ta pasta jest naprawdę przepyszna. Super do pieczywa, wędlin czy serów. Gdy zrobiłam ją pierwszy raz, bylismy zaskoczeni, że taka pyszna. Słoiczki tak szybko schodziły, że po kilku dniach, musiałam przygotować kolejną partię (tym razem już z większej porcji 😉😁), bo wiedziałam że do zimy nie będzie już nic. Polecam zrobić, zwłaszcza w sezonie cukiniowym. Pastę można modyfikować wg własnego smaku, np. dodać chili, czy inne zioła.
Z podanych proporcji wyszło mi wyszły mi 4 słoiczki po 212 ml i 2 słoiczki po 190 ml.
Składniki:
- 1 kg cukinii oczyszczonej, bez pestek
- 300 g marchewki
- 250 g cebuli
- 1 główka czosnku
- przyprawy: sól, 1 łyżka wędzonej słodkiej papryki, 1 łyżeczka ziół prowansalskich, 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- 100 g koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki octu jabłkowego
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Cukinię obieramy ze skórki i dokładnie usuwamy pestki, kroimy w kostkę (ok. 1cmx1cm). Marchewkę ścieramy na tarce na dużych oczkach. Cebulę kroimy w piórka. Czosnek kroimy w plasterki.
Na patelnię (lub w rondelku z grubym dnem) nalewamy olej i rozgrzewamy. Na małej mocy palnika dusimy cebulkę. Gdy cebulka zmięknie (straci surowość, ale jeszcze nie jest rumiana), dodajemy czosnek i marchewkę, nadal dusimy na małej mocy palnika, przykrywając pokrywką. Gdy marchewka jest już miękkia ("straci swój kolor"), razem z cebulką i czosnkiem przekładamy ją do miski. Na tą samą patelnię dolewamy trochę oleju, wykładamy cukinię, solimy ją odrobinę i nadal dusimy po przykryciem, aż cukinia straci swoją surowość i będzie miękka. Mieszamy od czasu do czasu. Następnie do cukinni, przekładamy marchewkę z cebulą i czosnkiem i doprawiamy (2 płaskie łyżeczki soli, 1 plaska łyżka wędzonej słodkiej papryki, 1 płaska łyżeczka ziół prowansalskich i pieprzu ziołowego). Całość mieszamy, dokładamy koncentrat pomidorowy i 2 łyżki octu jabłkowego - mieszamy i dusimy już bez przykrycia, aż "papka" stanie się bardzo gęsta i woda odparuje. Poszczególne etapy na zdj. poniżej.
Następnie blendujemy na gładką masę. Jeśli konstystencja jest jeszcze zbyt rzadka, możemy jeszcze poddusić (odparować) na wolnym ogniu. Na koniec próbujemy i w razie konieczności doprawiamy.
Gotową, gorącą pastę przekładamy do wyparzonych słoiczków i zakręcamy.
Słoiczki pasteryzujemy najlepiej w piekarniku (bo słoiczki są niskie). Słoiki w odstępach układamy na blaszcze piekarnikowej. Na blaszkę wlewamy wodę (ok. 1 cm). Piekarnik włączamy, ustawiamy na 130 st C. Blaszkę ze słoikami i wodą wkładamy do jeszcze zimnego piekarnika i w ten sposób słoiczki pasteryzujemy przez ok. 40 min. Następnie piekarnik wyłączamy, otwieramy, a słoiczki zostawiamy w piekarniku do całkowitego wystygnięcia.
Pasta gotowa.
Życzymy smacznego!
Czy zamiast octu jabłkowego można dać ocet winny ?
OdpowiedzUsuńZawsze robię z jabłkowym, ale proszę próbować.🙂
UsuńGłówka czy ząbek czosnku?
OdpowiedzUsuńGłówka 🙂
UsuńMiło widzieć przepis, który jest tak łatwy w modyfikacji i adaptacji do indywidualnych gustów – już planuję dodanie trochę chili do mojej wersji pasty.
OdpowiedzUsuń🙂 Pozdrawiam.
UsuńBardzo dobra pasta:) Dziękuję za przepis - rodzina zachwycona.
OdpowiedzUsuńSmacznego ! Pozdrawiam serdecznie.
UsuńAkurat mamy z naszego ogródka fajną cukinię :)
OdpowiedzUsuńSuper, proszę wypróbować pastę, bo jest pyszna. Pozdrawiam.
Usuń