Polecam te śledzie są naprawdę pyszne. Od dłuższego już czasu na stałe zagościły w naszym domu.
Te śledzie w naszej rodzinie mają licznych fanów i smakoszy. Super przekąska na co dzień, jak i na świąteczny stół.
Składniki:
- ok. 500 g - 600 g filetów śledziowych solonych (mogą być także a’la matias)
- 2 średnie cebule
- słoik konserwowych ogórków
- 2 łyżki octu
- kilka łyżeczek musztardy sarepskiej
- świeżo mielony pieprz, odrobina soli
- olej rzepakowy (może być słonecznikowy czy z pestek winogron)
Przygotowanie:
Filety śledziowe moczymy w zimnej wodzie, aby wypłukać je z nadmiaru soli (czas moczenia zależy od tego jak słone są śledzie). Następnie śledzie odsączamy na sitku i osuszamy ręcznikiem papierowym. Filety układamy na desce, smarujemy cienką warstwą musztardy i oprószamy pieprzem. Kroimy na mniejsze kawałki.
Ogórki kroimy w plastry lub kostkę (u mnie dwie wersje).
W słoiku układamy kolejno: trochę cebuli, następnie kawałki śledzi, plastry ogórków, ponownie cebulę, którą posypujemy świeżo mielonym pieprzem i zalewamy olejem. Postępujemy tak do wyczerpania składników. Na samej górze słoika powinna znaleźć się warstwa cebuli posypana pieprzem i zalana olejem. Warstwy układamy dość ciasno.
Słoik zakręcamy i odkładamy do lodówki. Po 2-3 dniach śledzie można kosztować 😉. Tak przygotowane przechowujemy w lodówce (u nas najczęściej znikają w ciągu 1- 1,5 tygodnia😊😉 więc trudno mi powiedzieć jaki czas maksymalnie mogą postać).
Życzymy smacznego!