Trochę inaczej niż zazwyczaj. Z przepisu wychodzi duży bochenek o delikatnym, puszystym, lekko wilgotnym miąższu. Jest naprawdę pyszny!
Ten chlebek jest bardzo smaczny i prosty do zrobienia. Długo zachowuje świeżość. Bardzo nam smakuje - polecam spróbować.
Składniki:
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy, myjemy i gotujemy w osolonym wrzątku. Odcedzamy i przeciskamy przez praskę lub tłuczemy na purée. Odstawiamy do wystudzenia. Ja zawsze wykorzystuję ziemniaki, które zostały mi z poprzedniego dnia.
Do miski wsypujemy mąki, drożdże, cukier, sól oraz dodajemy przestudzone ziemniaki. Wszystko mieszamy i nadal mieszając wlewamy powoli ciepłą wodę. Zagniatamy ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Ciasto wychodzi dość klejące. Ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce, aby podwoiło swoją objętość (miskę z ciastem przykrywam ściereczką). Poszczególne etapy - patrz zdj. poniżej.
Wyrośnięte ciasto jeszcze raz zagniatamy i z ciasta formułujemy bochenek. Bochenek układamy na blaszce piekarnikowej wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy na ok. 30 min do wyrośnięcia. Po tym czasie bochenek można posmarować żółtkiem (ale nie jest to konieczne). Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 190 st. C. Mój chleb piekł się ok. 35 min.
Bochenek studzimy na kratce.
Po rozkrojeniu.
Ten chlebek jest bardzo smaczny i prosty do zrobienia. Długo zachowuje świeżość. Bardzo nam smakuje - polecam spróbować.
Składniki:
- 4 średnie ziemniaki
- 2,5 szklanki mąki chlebowej
- 1 szklanka mąki żytniej
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka suszonych drożdży
- 1 szklanka ciepłej wody
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy, myjemy i gotujemy w osolonym wrzątku. Odcedzamy i przeciskamy przez praskę lub tłuczemy na purée. Odstawiamy do wystudzenia. Ja zawsze wykorzystuję ziemniaki, które zostały mi z poprzedniego dnia.
Do miski wsypujemy mąki, drożdże, cukier, sól oraz dodajemy przestudzone ziemniaki. Wszystko mieszamy i nadal mieszając wlewamy powoli ciepłą wodę. Zagniatamy ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Ciasto wychodzi dość klejące. Ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce, aby podwoiło swoją objętość (miskę z ciastem przykrywam ściereczką). Poszczególne etapy - patrz zdj. poniżej.
Wyrośnięte ciasto jeszcze raz zagniatamy i z ciasta formułujemy bochenek. Bochenek układamy na blaszce piekarnikowej wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy na ok. 30 min do wyrośnięcia. Po tym czasie bochenek można posmarować żółtkiem (ale nie jest to konieczne). Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 190 st. C. Mój chleb piekł się ok. 35 min.
Bochenek studzimy na kratce.
Po rozkrojeniu.
Życzymy smacznego!