Pyszne i proste w wykonaniu kruche rogaliki z marmoladą. W zawijaniu rogalików mój 4-letni Urwis jest mistrzem. Zapraszamy do naszej kuchni.
Dzielę się z Wami przepisem naszej babci na kruche rogaliki piwne. Moja rodzina je uwielbia. Córka chętnie pomaga mi w ich zawijaniu - ku mojej uciesze, bo to doskonały trening małej motoryki. Przy okazji przygotowania składników i podziału ciasta przemycam Ani trochę matematyki użytkowej :).
Składniki:
Wykonanie:
Miękką margarynę zagniatamy z mąką, cukrem i piwem. Z ciasta formułujemy kulę i wkładamy do lodówki na co najmniej 3-4 h. Po upływie czasu ciasto dzielimy na mniejsze kule, każdą rozwałkowujemy na kształt koła i dzielimy na 8 trójkątów. Na każdy trójkąt nakładamy marmoladę i zawijamy rogaliki. Rogaliki wykładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku w temp. 180 stopni Celcjusza ok. 25 min (na złoty kolor).
Zobaczcie jak w kuchni pomaga mi 4-letnia Ania, ćwicząc przy tym małe rączki. Ania nakłada konfiturę i samodzielnie formułuje własne rogaliki. Robi to z wielką precyzją i zaangażowaniem :) - powiem Wam szczerze, że niejednokrotnie jej rogaliki są o wiele ładniejsze od moich.
- 3 szklanki mąki tortowej
- 1/2 szklanki piwa jasnego
- 25 dag margaryny (masła)
- 1 opakowanie cukry wanilinowego
- twarda marmolada lub konfitura z róży
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
Miękką margarynę zagniatamy z mąką, cukrem i piwem. Z ciasta formułujemy kulę i wkładamy do lodówki na co najmniej 3-4 h. Po upływie czasu ciasto dzielimy na mniejsze kule, każdą rozwałkowujemy na kształt koła i dzielimy na 8 trójkątów. Na każdy trójkąt nakładamy marmoladę i zawijamy rogaliki. Rogaliki wykładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku w temp. 180 stopni Celcjusza ok. 25 min (na złoty kolor).
Zobaczcie jak w kuchni pomaga mi 4-letnia Ania, ćwicząc przy tym małe rączki. Ania nakłada konfiturę i samodzielnie formułuje własne rogaliki. Robi to z wielką precyzją i zaangażowaniem :) - powiem Wam szczerze, że niejednokrotnie jej rogaliki są o wiele ładniejsze od moich.
Już po chwili powstają pierwsze rogaliki - Ania na rogalikach zrobionych samodzielnie zaznacza literę A. Z własnoręcznie zrobionych rogalików jest bardzo bardzo dumna.
Oto nasze rogaliki, które zabierzemy do babci:
Jeszcze ciepłe rogaliki posypujemy cukrem pudrem. Według nas najsmaczniejsze są na drugi dzień. Aby rogaliki nie straciły świeżości i kruchości należy je przechowywać w zamkniętym pojemniku.
Smacznego !!!
Jeśli zachęciłam Cię do wypróbowania tego przepisu, koniecznie razem z dziećmi (naprawdę warto!!!) :) - pochwalcie się swoimi wypiekami!
Aniu wzorowo zakręcone rogaliki. Baaardzo apetyczne, brawo.
OdpowiedzUsuńIle gramow mąki? Szklanki są różne 😉😊
OdpowiedzUsuńUżywałam szklanki 250 ml :)
UsuńDziękuję za informację. Dziś będę robić 😊
UsuńA czy piekła je Pani z funkcją termoobiegu ?
OdpowiedzUsuńJa piekę je z funkcją góra-dół :) Każdy piekarnik jest inny, musisz popróbować. Życzymy smacznego :)
Usuń