Zainspirowane twórczością Giuseppe Arcimboldo tworzymy barwną kompozycję z owoców, warzyw i innych produktów spożywczych.
Mój Urwis uwielbia zabawy plastyczne typu układanki. Tym razem zachęcam Anię do skomponowania własnej kompozycji - portretu z tego, co odnajdziemy w kuchni. Pokazuję jej prace tworzone przez włoskiego malarza G. Arcimboldo, które bardzo jej się spodobały. Na stół wykładamy więc produkty odnalezione w lodówce i na kuchennych półkach - nasza zabawa się zaczyna.
Podczas układania Ania nie tylko świetnie się bawi, ale też chętnie podgryza marchewkę, prosząc wielokrotnie o dokładkę :):) - ku mojemu zdziwieniu :)).
Ta prosta zabawa plastyczno-sensoryczna:
- pobudza zmysły (wzrok, smak, węch, dotyk);
- rozwija wyobraźnię;
- pobudza kreatywność;
- wprowadza w radosny nastrój;
- pozwala wyciszyć się;
- daje satysfakcję i dumę z własnego dzieła.
Tak powstaje portret Dziewczyny:
Na początek Ania komponuje twarz i włosy - wykorzystuje płatki owsiane, makaron, orzechy laskowe, paprykę, czosnek, marchewkę.
Potem komponuje ubranie z żurawiny, mandarynek (w tym skórki) oraz makaronu spaghetti.
Na koniec - kwiat we włosach (z jabłka i papryki) oraz kwiat trzymany przez dziewczynę - z pora, żurawiny, papryki i gruszki.
Brawa dla Mamy i urwisa. Portret dziewczynki jest bardzo oryginalny i pełen inwencji .....
OdpowiedzUsuń