Nic nie kosztują, a dostarczają wiele radości i satysfakcji już na etapie tworzenia. Wykonaj z dzieckiem zabawkę z darów jesieni - naprawdę warto!
Co to za jesień bez kasztaniaka czy żołędziaka... :) ? U nas dziś "twórczy klimat" - wymyślamy i tworzymy własne zabawki. Taka zabawa mojemu 4-letniemu Urwisowi nigdy się nie nudzi. Uwielbiam ten moment twórczy pracy - gdy mój urwis dobiera materiały, żwawo dyskutuje jak zabawka/ludzik ma wyglądać , w co ma być ubrana (czasem wręcz się wykłóca o swoje pomysły!). A potem ten błysk w oku dziecka, gdy nagle z niczego powstaje małe dzieło sztuki i ta radość i satysfakcja z samodzielnie wykonanej zabawki. Mama tylko towarzyszy i pomaga, zwłaszcza na etapie dziurkowania kasztanów/żołędzi czy ich sklejania.
Jakie materiały potrzebujemy:
- kasztany;
- żołędzie i ich kapelusze;
- szyszki;
- orzechy laskowe;
- łupinki po orzechach włoskich;
- liście;
- inne jesienne dary natury, które przyniesiecie ze spaceru;
- plastelina / klej na gorąco;
- wykałaczki / patyczki do szaszłyków;
- nożyczki;
- dodatkowo: ruchome oczy, kreatywne druciki; kreatywna pianka, artykuły kreatywne samoprzylepne; kolorowe pineski, itp.
Żołędziowy pociąg
Mojego Urwisa bardzo wciągnęła zabawa w pociąg towarowy, które przewozi jesienne dary. Ania umieszcza w poszczególnych wagonikach (łupinkach orzecha) różne towary. Wybiera też konduktora - małą myszkę. Z czasem pociąg zamienia się na osobowy - a w wagonach przewożone są małe zabawki z kinder niespodzianek.
Ludziki - szyszkowa rodzina
Aniu zbudowałaś super pociąg, przepiękne ludziki oraz zwierzątka. Gratuluje pomysłowości.
OdpowiedzUsuńPiękne i ciekawe zabawki, pomysły wykorzystam podczas zabawy z dziećmi, dziękuję...
OdpowiedzUsuń